KS Pogoń Blachownia
KS Pogoń Blachownia Gospodarze
2 : 2
0 2P 2
2 1P 0
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza Goście

Bramki

KS Pogoń Blachownia
KS Pogoń Blachownia
Blachownia
90'
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza

Kary

KS Pogoń Blachownia
KS Pogoń Blachownia
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza

Skład wyjściowy

KS Pogoń Blachownia
KS Pogoń Blachownia
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza


Skład rezerwowy

KS Pogoń Blachownia
KS Pogoń Blachownia
Brak dodanych rezerwowych
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza

Sztab szkoleniowy

KS Pogoń Blachownia
KS Pogoń Blachownia
Brak zawodników
Błękitni Libidza
Błękitni Libidza
Imię i nazwisko
Władysław Kłak Drugi trener
Maksymilian Bugaj Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

mentosss

Utworzono:

24.08.2015

Pojechaliśmy do Blachowni podrażnieni tym, że w pierwszym meczu niestety dostaliśmy walkowera i zabrano nam jeden punkt. W pierwszej połowie niestety nie było widać, że chcemy walczyć w Blachowni o zwycięstwo, bardzo słaba postawa sprawiła, że niestety na przerwę schodziliśmy przegrywając 2:0. Pierwsza bramka to błąd naszego stopera Michała Zawadzkiego który za mocno podawał piłkę którą przejął napastnik z Blachowni i pokonał naszego bramkarza, druga bramka to bardzo dobra prostopadła piłka do napastnika gospodarzy który w sytuacji sam na sam nie miał problemów z pokonaniem Darka Pikuły. Kilka dobrych uwag w przerwie naszego drugiego trenera Władka Kłaka i przede wszystkim bardzo dobre dwie zmiany: za Michała Achtelika wszedł Daniel Wojańczyk i za Kubę Matysiaka wszedł Dawid Witkowski. Od razu było widać lepszą grę z naszej strony przede wszystkim bardziej agresywną i dokładniejszą. Drużyna z Blachowni chyba po pierwszej połowie myślała, że sprawa jest załatwiona bo takie sprawiali wrażenie ( cwaniactwo i głupie docinki zawodników z Blachowni). Nasza drużyna pokazała jednak, że jest dobrze przygotowana do sezonu i zawsze walczy do końca. W 71 minucie nasz najlepszy napastnik Amadeusz Polak zdecydował się na indywidualną akcję minął dwóch rywali i umieścił piłkę w bramce. 15 minut póżniej Polak zagrał piłkę nad obrońcami do Mateusza Gałęziewskiego który w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi gości. 2:2 i chwała naszej drużynie za walkę do ostatniego gwizdka. Warto podkreślić, że bardzo dobre decyzje na ławce trenerskiej w zastępstwie pierwszego trenera Artura Lampy podjął drugi trener Władysław Kłak. Zawodnikiem meczu został nasz kapitan Łukasz Psiuk który grał bardzo pewnie w obronie, i dodatkowo wiedział jako kapitan jak zmobilizować zawodników do walki. Oczywiście słowa uznania należą się także Amadeuszowi za bramkę i asystę.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości